Do dzisiejszej gry zainspirowało nas zadanie z książeczki „Mia i ja. Część 10 – Bal elfów.” My użyjemy do naszej gry nakrętek i papierowych strzałek. Potrzebne będą:
- nakrętki (u nas w liczbie 24)
- papier kolorowy (u nas samoprzylepny)
- kartka białego papieru
- nożyczki
- dziurkacz (ale i bez niego można dać radę, wycinając jakiś prostszy kształt nożyczkami)
Wybieramy cztery kolory papieru (u nas biały, żółty, pomarańczowy i niebieski) i z każdego wycinamy dziurkaczem po 6 kształtów. Wycięte kształty naklejamy na nakrętki.
Z białego papieru wycinamy kilkanaście (u nas 17) strzałek i dwa napisy „start” i „meta”
Każdemu kolorowi na nakrętce przyporządkowujemy jakiś kierunek. U nas biały – góra, niebieski – dół, żółty – prawo, a pomarańczowy – lewo.
Wymyślamy układ nakrętek, tak aby kolory na nakrętkach doprowadziły Dziecko od napisu „start” do napisu „meta”.
Zadaniem Dziecka jest układanie na nakrętkach strzałek z papieru zgodnie z kodem „kolor – kierunek”
W tej grze Dzieci ćwiczą rozpoznawanie kierunków. O ile z kierunkami góra-dół nie mają problemów, prawo-lewo czasami przysparza Im trudności.
Nakrętki z naklejkami w czterech kolorach można jeszcze wykorzystać do innej zabawy. Układamy nakrętki według naszego pomysłu (np. niebieski niebieski biały biały pomarańczowy), następnie dokładamy zestaw takich samych nakrętek oprócz ostatniej. Zadaniem Dziecka jest dokończenie linii według wzoru, czyli popularne „czego brakuje”.
Można też ułożyć w jednej linii nakrętki i poprosić Dziecko, by dokończyło układanie drugiej linii tak, by wyglądała jak pierwsza.
Prawdopodobne, że Dziecko również zechce wymyślać układy nakrętek, a uzupełnianie drugiej linii przypadnie w udziale Wam, czyli dziecięce „a teraz ja!…”
Cudowny pomysł! To początek programowania! Serio!
I w dodatku z nakrętkami! Uwielbiamy nakrętki (w sensie ich ponownego używania ;-)