Chyba wszystkie Dzieci lubią naleśniki. Jak nie z dżemem, to z Nutellą; jak nie z twarogiem i jagodami, to same – takie do skubania :) Przepis na naleśniki mamy taki:
- 3 jajka
- 3o dag mąki pszennej
- 400 ml mleka
- 200 ml wody mineralnej
- 2 łyżki cukru lub 1 opakowanie cukru waniliowego
- 2 łyżki oleju
Wszystko zmiksujemy i dajemy ciastu jakąś chwilę odpocząć. Do osobnych naczyń, np. filiżanek nalewamy troszkę ciasta i dodajemy po łyżeczce kakao i koncentratu z buraków (gdy dodamy większą ilość dodatków, kolory będą mocniejsze, ale i smak intensywniejszy, co w przypadku buraczanego koncentratu nie jest pożądane).
Przesmarowujemy patelnię olejemy i smażymy wylewając najpierw jasne ciasto. Po odczekaniu kilku-kilkunastu sekund możemy zacząć malować obrazki, jakie nam tylko przyjdą do głowy :) Do tego celu można użyć rękawa cukierniczego lub czegoś na ten kształt, z braku laku w ruch idzie zwykła łyżeczka :)
U nas najpierw Lemur w wersji brązowej.
I w wersji różowej.
Na życzenie Pysi motylek.
Dla Pysiaka zawsze autko.
Dla amatorów kakaowego smaku bazę naleśnika można zrobić ciemną, a rysunek namalować jasnym ciastem.
Można dodać więcej różowego ciasta, chociaż w nadmiarze smak buraczany może być wyczuwalny…
Przy takich esach-floresach, nie trzeba czekać kilkunastu sekund, by wkraczać do akcji z drugim kolorem, tylko wlać jeden za drugim i zaraz potem łyżeczką wymieszać kolory lub domalować jeszcze jakieś wzory. Miłej i smacznej zabawy!